Jakiś czas temu trafiła do mnie para przesympatycznych młodych ludzi, Ola i Paweł, którzy zaplanowali swój ślub w środku lata. Wizję dekoracji kwiatowych opracowywaliśmy przez dobrych parę miesięcy. Ostatecznie, po kilku spotkaniach i setkach przesłanych sobie nawzajem zdjęć i inspiracji, ustaliliśmy kolorystykę przewodnią: fiolet, amarant i soczysta zieleń. Odważna, zjawiskowa kolorystyka miała przewijać się we wszystkich dekoracjach, począwszy od wiązanki ślubnej, przez dekorację samochodu i kościoła, po salę weselną. Panna Młoda, zauroczona pięknym zielonym storczykiem Cymbidium, bardzo chciała, aby kilka jego kwiatów znalazło się w jej bukiecie ślubnym. Było to dla mnie nie lada wyzwanie, ponieważ w lecie kwiaty te są trudno dostępne i szalenie drogie. Na szczęście udało się. Storczyki dotarły do nas aż z Nowej Zelandii! Oprócz nich w bukiecie ślubnym znalazły się fioletowe hortensje i eustomy, zielone Hypericum, amarantowe goździki i celozje oraz bakłażanowe cantedeskie ‘Schwarzwalder’. Storczyków Cymbidium użyłam również do przygotowania butonierki dla Pana Młodego, a jeden kwiat Panna Młoda wpięła we włosy.

Ola i Paweł jechali do ślubu czarnym Porsche. Sportowy charakter samochodu wymagał nowoczesnej oprawy kwiatowej. Przygotowałam aranżację w formie girlandy, którą umieściłam nisko na masce. Pomiędzy kwiatami umocowałam trawę stalową, która nadała aranżacji lekko drapieżny charakter. Całość bardzo efektowna i oryginalna. Ślub Młodej Pary odbył się w pięknym kościele Ojców Dominikanów na warszawskim Służewie. Przed ołtarzem ustawiłam strzeliste kompozycje z fioletowych mieczyków, agapantów i hortensji oraz  amarantowych goździków i gerber. Alejkę wzdłuż ławek zdobiły białe lampiony ze świecami oraz płatki róż, główki eustom i mieczyków oraz niewielkie kiście hortensji. Kościół prezentował się bardzo wytwornie i elegancko. W kolorach przewodnich udekorowana była również sala, w której odbyło się wesele. Niestety nie udało mi się zrobić zdjęć, zabrakło już na to czasu. Jednak z relacji Oli wiem, że kompozycje na stołach bardzo się wszystkim podobały, a goście zwrócili uwagę na staranny dobór kolorów i kwiatów.

Autorka – Magdalena Kieloch-Gąska – jest dyplomowaną florystką i właścicielką pracowni Sun Flower w Warszawie. Po kilku latach pracy w bankowości dopiero w świecie kwiatów jej dusza artystki odnalazła spełnienie. Lubi eksperymentować, bawić się kolorami, strukturami i fakturami.

Fotografie: www.sunflower.waw.pl

Więcej informacji znajdziecie w naszym Katalogu.